Sprawozdanie z konferencji jubileuszowej w Senacie RP

[vc_row css_animation=”” row_type=”row” use_row_as_full_screen_section=”no” type=”full_width” angled_section=”no” text_align=”left” background_image_as_pattern=”without_pattern”][vc_column][vc_column_text]W Senacie 17 października br. – pod honorowym patronatem Marszałka Senatu RP prof. Tomasza Grodzkiego – odbyła się konferencja „Konstytucjonalizm III Rzeczypospolitej”. Spotkanie z okazji 25-lecia Konstytucji RP i 30-lecia Polskiego Towarzystwa Prawa Konstytucyjnego zorganizowali Senat RP i Polskie Towarzystwo Prawa Konstytucyjnego. Parlamentarzyści, konstytucjonaliści, prawnicy i przedstawiciele organizacji społecznych dyskutowali w ramach 3 paneli: „Podstawowe cechy polskiego konstytucjonalizmu i jego rozwój pod rządami Konstytucji RP z 1997 r.”, „Przyczyny, cechy i obecny stan kryzysu konstytucyjnego”, „Perspektywy polskiego konstytucjonalizmu”.

Marszałek Senatu wręczył też medale pamiątkowe Polskiego Towarzystwa Prawa Konstytucyjnego zasłużonym byłym prezesom i członkom zarządów towarzystwa. Byli to: prof. Andrzej Szmyt, prof. Marian Grzybowski, prof. Krzysztof Skotnicki, prof. Stanisław Bożyk, prof. Krzysztof Ekhart, prof. Monika Florczak-Wątor, prof. Jerzy Jaskiernia, dr Jacek Mazur, prof. Ryszard Piotrowski, prof. Jan Wawrzyniak, prof. Roman Wieruszewski, prof. Krzysztof Wójtowicz, prof. Mirosław Wyrzykowski i prof. Marek Zubik.

„Nas, którzy pamiętają fasadową konstytucję PRL, bardzo boli lekceważenie obecnej konstytucji i jej łamanie” – mówił marszałek Tomasz Grodzki, otwierając konferencję. Zapewnił, że w Senacie ustawa zasadnicza traktowana jest z należytym szacunkiem. „W ramach konstytucyjnych uprawnień sprzeciwiamy się wszelkim próbom jej łamania” – podkreślił. Według marszałka dyskusja o stanie naszej konstytucji jest szczególnie istotna dziś, na rok przed wyborami parlamentarnymi.

Prezes Polskiego Towarzystwa Prawa Konstytucyjnego, prof. Piotr Tuleja przypomniał, że sposób uchwalenia Konstytucji RP spowodował, że część polityków od razu oceniła ją negatywnie. Zwrócił uwagę, że choć w czasie jej funkcjonowania dominowały oceny pozytywne, to wraz z kryzysem konstytucyjnym pojawiły się zarzuty, że nie przeszła tzw. crash testu, nie obroniła demokratycznych instytucji.

Podczas 1. panelu podsumowano 25 lat obowiązywania ustawy zasadniczej w kontekście procesu tworzenia prawa, funkcjonowania naczelnych organów państwa, prawa wyborczego czy europeizacji prawa konstytucyjnego. Zastanawiano się też, czy w konstytucji można zagwarantować przestrzeganie jej przez polityków. Jak podkreślił prof. Marian Grzybowski, oceniając Konstytucję RP należy pamiętać, że nie ma konstytucji nie uwikłanych w czas i warunki ich powstawania. Jak dodał prof. Krzysztof Skotnicki, konstytucja powstała w wyniku porozumienia sił politycznych, trudno więc oczekiwać, aby wszystkich zadawalała. Z kolei w ocenie prof. Lecha Garlickiego choć ustawa zasadnicza nie jest doskonała, to nie można jej zarzucić dysfunkcjonalności. Jego zdaniem konstytucja „stawia też bariery, które nie pozwalają na decyzje wyraźnie ją łamiące”. Mówiąc o niedoskonałościach konstytucji, prof. Andrzej Szmyt wskazał m.in. na brak odpowiedniego uregulowania odpowiedzialności osób sprawujących władzę. „Trybunał Stanu to nie jest odpowiedź” – ocenił. Rozbudowania wymagałby też przepis mówiący, że władza zwierzchnia w RP należy do narodu. Można byłoby również wzmocnić kompetencje Senatu. Zdaniem prof. Andrzeja Szmyta twórcy konstytucji nie poświęcili należytej uwagi kwestii ochrony mniejszości parlamentarnej. „Dzisiaj się to mści” – podkreślił. Według prof. Krzysztofa Skotnickiego obecne regulacje dotyczące prawa wyborczego sprzyjają jego instrumentalizacji i małej stabilności. Wyjaśnił, że brak opisu w konstytucji zasad wyborów do Senatu, a także wyboru wójtów, burmistrzów i prezydentów miast daje ustawodawcy zbyt dużą swobodę. W konstytucji mogłyby znaleźć się też zasady wolności wyborów, uczciwości i rzetelności. „W 1997 r. rozwiązania dotyczące prawa wyborczego można było uznać za dobre, ale nie przystają one do obecnej rzeczywistości” – ocenił. Na potrzebę zmiany mechanizmu kontroli parlamentarnej, tak aby była efektywna zwrócił uwagę prof. Marian Grzybowski.

W drugiej części konferencji prof.: Ryszard Balicki z Uniwersytetu Wrocławskiego, Monika Florczak-Wątor z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Hanna Suchocka z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i Mirosław Wyrzykowski z Uniwersytetu Warszawskiego mówili o przyczynach kryzysu konstytucyjnego. Wskazywali na instrumentalizację konstytucji przez partię rządzącą i wykorzystywanie jej w walce politycznej. Zwracali też uwagę na rolę kultury politycznej w przestrzeganiu przepisów konstytucji. Jak mówił prof. Ryszard Balicki, zabrakło nam czasu na wykształcenie kultury politycznej takiej, jaka jest w krajach o skonsolidowanej demokracji. Dyskutanci szukali też odpowiedzi na pytanie, czy konstytucja z 1997 r. postrzegana jest jako element dobra wspólnego. Byli zgodni, że od 2016 r. nastąpił wzrost świadomości konstytucyjnej, czego dowodem są protesty w obronie konstytucji. Jak podkreślił prof. Mirosław Wyrzykowski, konstytucja jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli, także tych, którzy uznają ją za złą, bo tworzy fundament wspólnoty. Zarzucił obecnemu rządowi, że swoimi działaniami zniszczył tę integracyjną funkcję konstytucji.

W ostatnim panelu prof. Maciej Serowaniec z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, dr Aleksandra Dębowska z Uniwersytetu Jagiellońskiego, mgr Katarzyna Cłapińska z Uniwersytetu Warszawskiego i mgr Aleksandra Szydzik z Uniwersytetu Gdańskiego mówili o wyzwaniach polskiego konstytucjonalizmu nie tylko związanych z testowaniem reguł konstytucyjnych w praktyce ustrojowej, ale także z globalizacją, europeizacją prawa, rozwojem nowoczesnych technologii, bezpieczeństwem narodowym, obecnym kryzysem gospodarczym czy poszanowaniem bioróżnorodności. Jak podkreślił dr hab. Jan Podkowik z Uniwersytetu Warszawskiego, największe wyzwanie przed prawnikami młodszego i starszego pokolenia to budowa zaufania do konstytucji, aby była rzeczywistą ustawą zasadniczą i emanacją umowy społecznej, a nie „plikiem kartek, który można dowolnie interpretować i stosować”.

Tekst: senat.gov.pl[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]